Serwis w Zielonej Górze uzyskał autoryzację Mercedes-Benz w roku 1998, a od 2013 należy do dealera Mercedes-Benz Trucks Polska, firmy Grupa Wróbel. Przez wiele lat był to jedyny przedstawiciel trójramiennej gwiazdy w całym województwie lubuskim i ma swoich wiernych klientów – to efekt profesjonalizmu i partnerskich relacji, które są priorytetem firmy
W położonym tuż przy granicy z Niemcami i niedaleko trasy S3 serwisie w Zielonej Górze pracuje 17-osobowy zespół. Do dyspozycji klientów jest tu spory plac manewrowy, hala z trzema przejazdowymi kanałami, suwnicą do wyciągania ciężkich elementów, takich jak silnik czy skrzynia biegów, oraz płaskie stanowisko, które może pomieścić nawet osiem ciągników. Miesięcznie przyjeżdża tu ok. 200 pojazdów.
Placówką kieruje Paweł Naruszewicz, który pracuje dla marki Mercedes-Benz od 18 lat. Jak sam podkreśla, kapitał zawodowy, jaki przez ten czas zebrał, jest nie do przecenienia.
„Na moje doświadczenie złożyła się praca na wielu stanowiskach: od pomocnika magazyniera, poprzez kilka różnych stanowisk w sprzedaży, Key Account Managera, aż po kierownika serwisu. Wieloletnie doświadczenie w bezpośrednim kontakcie z klientami nauczyło mnie rozpoznawania sytuacji i dobierania odpowiednich rozwiązań tak, by na końcu pojawiła się satysfakcja klienta – i to w swojej pracy lubię i cenię najbardziej”.
Paweł Naruszewicz
Partnerskie relacje
Zdaniem Pawła Naruszewicza, o opinii klientów na temat serwisu decyduje przede wszystkim to, jak firma podchodzi do sytuacji kryzysowych, których w transporcie ciężarowym nie brakuje. – Klienci nie pamiętają zwykłej obsługi, kiedy wszystko idzie dobrze – tłumaczy. – Ale jeśli wydarzy się coś nieprzewidzianego, a my zareagujemy odpowiednio, to, wzmocni się nasza relacja i obustronne zaufanie. A to jest moim zdaniem kluczowe i w sieci Mercedes-Benz Trucks Polska naprawdę działa.
„Nasi klienci tak naprawdę są naszymi partnerami biznesowymi. To są przedsiębiorcy transportowi, zawodowcy, którzy wiedzą, czego chcą. Oprócz wiedzy, najważniejsza jest dla nich nasza empatia, umiejętność słuchania, chęć pomocy. Kiedyś jeden z klientów powiedział mi: u was czuję się otoczony opieką i na tym dla mnie polega profesjonalna obsługa”.
Paweł Naruszewicz
Paweł Naruszewicz podkreśla, że o wyborze marki samochodu ciężarowego, oprócz zalet samego pojazdu, decyduje właśnie obsługa posprzedażna oraz opinia kierowców. – Dlatego w naszych rękach spoczywa naprawdę duża odpowiedzialność – mówi kierownik serwisu w Zielonej Górze. – Naszym zadaniem jest zrobić absolutnie wszystko, żeby klienci mogli się skupić na swojej działalności i pracować bez przestojów,
Specjalistyczna wiedza
Jednym z mistrzów zmianowych, który dba o to, by naprawy w serwisie ciężarowym Grupy Wróbel w Zielonej Górze przebiegały płynnie i sprawnie, jest Hubert Dzierzba, mgr inż. mechaniki i budowy maszyn Uniwersytetu Zielonogórskiego. – Te kilka lat nauki wniosłem, przychodząc do pracy w Mercedes-Benz Grupa Wróbel – zaczynałem jako pomocnik mechanika, później mechanik, w końcu doradca serwisowy. Ale dość szybko poczułem, że najlepiej czuję się właśnie na hali wśród pojazdów, a nie w biurze – uśmiecha się Hubert Dzierzba. – Teraz jako mistrz zmianowy dzielę się swoją wiedzą z kolegami, którym organizuję pracę.
„Dla klienta liczy się nasz profesjonalizm. Kiedy powierza nam samochód, oczekuje, że naprawimy go rzetelnie i szybko”.
Hubert Dzierzba
– Moim konikiem jest układ elektryczny, a to dziedzina, która cały czas się rozwija, jest coraz więcej modułów. Najwięcej innowacji przyniosła najnowsza generacja Actrosa. Dzięki niej wyprzedzamy inne marki – mówi mistrz zmianowy. – Na szczęście błyskawiczny dostęp do profesjonalnie przygotowanej dokumentacji, a także możliwość kontaktu z technikami z centrali oraz wymiany doświadczeń w ramach szkoleń, pozwala nam być cały czas na bieżąco z tą technologią.
Wtóruje mu Paweł Naruszewicz, dla którego dostęp do wiedzy i poziom współpracy między serwisami a technikami z centrali jest jednym z wyznaczników jakości premium sieci Mercedes-Benz Trucks Polska. – Każdy nowy produkt, każda nowa technologia jest natychmiast udostępniana, mamy szkolenia na „żywym organizmie”, uczymy się tego, z czym się możemy spotkać, jak temu zaradzić. Nasi trenerzy mają niesamowitą wiedzę i są otwarci na kontakt z nami – mówi kierownik serwisu.
Mocne argumenty
Właśnie w ten sposób, wspólnie, buduje się przewaga autoryzowanej placówki nad warsztatem niezależnym. Klienci często o nią pytają, ale Paweł Naruszewicz nie ma wątpliwości, że za ASO przemawiają twarde dowody. – To proste: żaden nieautoryzowany warsztat nie jest w stanie zaoferować ani takiej wiedzy, ani takiej elastyczności w działaniu, ani takich możliwości jak certyfikowany– wyjaśnia. – Zresztą przekonało się o tym wielu naszych klientów, którzy trafili do nas po wcześniejszych próbach naprawiania pojazdów w niezależnych warsztatach, które per saldo okazały się bardziej kosztowne, niż u nas.
„Czasem, żeby uratować klientowi dostawę just-in-time, trzeba wyjechać w nocy do usterki – i my to robimy. To, co jesteśmy w stanie zrobić dla naszych klientów, stanowi o przewadze ASO nad niezależnym serwisem.
Paweł Naruszewicz